Żałoba Joanny Kurowskiej: „Boże, wbiłeś we mnie wszystkie noże.”
W rodzinie Joanny Kurowskiej zdarzyła się kolejna dramatyczna sytuacja. Odeszła bardzo bliska osoba.
Osobę Joanny Kurowskiej kojarzymy jako pozytywną i energiczną – tak wyglądają zazwyczaj grane przez nią postacie. Aktorkę oglądaliśmy w serialu Graczykowie, Świat Według Kiepskich oraz Czterdziestolatek. 20 lat później. Obecnie występuje w produkcjach Blondynka i O mnie się nie martw.
Tymczasem życie prywatne aktorki, dostarczyło jej wiele trudnych przeżyć. Odeszli już rodzice Joanny, brat oraz jej pierwsze dziecko. Zmarł także mąż Kurowskiej – Grzegorz Świątkiewicz. W 2014 roku odszedł po ciężkiej chorobie mając 55 lat.
Aktorka została z córką Zofią (ur. 2001). Miała też siostrę. Teraz i ona zmarła…
Joanna Kurowska napisała:
Dzisiaj w nocy ku Zielonym Pastwiskom odeszła moja ukochana siostra Hania..
Była najlepszym człowiekiem jakiego znałam.
Przez lata opiekowała się naszymi chorymi rodzicami.
Była dobra , dobrocią , jakiej dzisiaj już nie ma……
Dwa tygodnie temu byłam u NIEJ na Kaszubach.
Byłyśmy tak bestrosko szczęśliwe.
Za dwa dni miała przyjechać do mnie ……
Na stole w kuchni stoją jeszcze pierogi, które kupiłam dla Ciebie, bo wiem , że lubiłaś….
Haniu, jadę do Ciebie…..
Moje serce krwawi….
Boże , wbiłeś we mnie wszystkie noże.
Aktorka nie zdradziła, co się stało Hani.
Pokój jej duszy.
https://www.facebook.com/joanna.kurowska.3532/posts/802571700484689