Rafał Ziemkiewicz nawołuje do bojkotu firm sponsorujących nagrody Wysokich Obcasów. Dlaczego?
Przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia, piosenkarka i dawna wokalistka zespołu Sistars – Natalia Przybysz dokonała aborcji. W tym celu pojechała na Słowację. Potem wyznała:
„Ja naprawdę nie chciałam tego dziecka. Nie widziałam się znów w pieleszach domowych, w pieluchach (…) Wszystko trwało 5 minut, czuję wielką ulgę”
O swojej piosence na temat aborcji opowiadała w Wysokich Obcasach i z tej odpowiedzi wynika, że dokonała aborcji, by nadal wieść wygodne życie, a nie „kisić” się z dzieckiem na 60 metrach kwadratowych”
„To historia o aborcji. I o uczuciach. O wpadce. Trafiła się ludziom dorosłym, rodzicom dwójki dzieci(…). Nie chcą teraz niczego zmieniać, zaczynać od początku. (…) Nie chcą szukać większego mieszkania teraz. 60 metrów kwadratowych ze wszystkimi książkami i zabawkami dzieci jest trochę ciasne, ale jest OK”
Za swoje dokonania otrzymała nagrodę Superbohaterki. Jak czytamy w uzasadnieniu, faktycznie, pani Natalii Przybysz należą się fanfary!
„Odsłoniła przed nami swoje człowieczeństwo. To nie było tłumaczenie się, to było świadectwo. Świadectwo bycia kobietą w Polsce – tu i teraz. Natalia opowiedziała o odpowiedzialności i wzięła odpowiedzialność za swoje słowa. (…) Kapituła przyznaje jej tytuł Superbohaterki za odwagę szczerego wyznania – w czasach postprawdy, propagandy i opresji kobiet. Za to, że pokazała, że jest wiele doświadczeń, które budują nas jako kobiety – ale jednym z najważniejszych jest umiejętność mówienia „nie”.”
Na przyznaną nagrodę odpowiedział Rafał Ziemkiewicz i na swoim profilu facebookowym napisał:
” (…) lansować „aborcję lajfstajlową”, której symbolem stała się wspomniana celebrytka? Zachwycać się jej wyznaniami, że usunęła dziecko, bo musiałaby przenieść się do większego mieszkania – i nawet nie to, że jej nie byłoby na większe mieszkanie stać, ale zwyczajnie nie chciało jej się szukać nowego lokum i fatygować przeprowadzką? Nagłaśniać snute przez tę niewątpliwie zaburzoną osobę opowieści, że usunięcie ciąży jest wspaniałym uczuciem, ulgą i czystą przyjemnością?”
Dalej odnosi się do zupełnie innej kwestii – do sponsorów. Znalazły się wśród nich takie firmy jak W. Kruk, Gino Rossi, Yonelle, homebook.pl, Jeep i SuperPharm. Dziennikarz zastanawia się, czy sponsorzy byli świadomi, że de facto promowca będą aborcję?
TO OBRZYDLIWE I NIEMORALNE, BY PROMUJĄCA „ABORCJĘ LAJFSTAJLOWĄ” FIRMA KRUK NADAL ZARABIAŁA NA SPRZEDAŻY KOMUNIJNYCH MEDALIKÓW, KRZYŻYKÓW I ŚLUBNYCH OBRĄCZEK. POTENCJALNI KLIENCI MUSZĄ BYĆ ŚWIADOMI, DO CZEGO FIRMA TA WYKORZYSTA ICH PIENIADZE. (…)
Żadna z tych firm nie pofatygowała się wyjaśnić, że – dajmy na to – nie wiedziała, kogóż to i co promować będzie za ich pieniądze współpracująca gazeta, przeprosić zszokowanych klientów. Wszystkie nabrały wody w usta.
Rafał Ziemkiewicz stwierdza, że to niemoralne, by kupować obrączki, czy biżuterię komunijną od firmy, która promuje aborcję. Słowem, dziennikarz zachęca do świadomych wyborów konsumpcyjnych, zgodnych z naszymi przekonaniami w odniesieniu do filozofii wspomnianych firm.
Cały wpis można przeczytać TUTAJ.
ms, fot. commons.wikimedia.org