Znalazł porzuconego psa z kartką przywiązaną do szyi. Kiedy przeczytał jej treść nie mógł powstrzymać łez!

Niesamowitego odkrycia dokonał  Lionel Vytialingam z Malezji. Mężczyzna przebywał w sklepie, gdzie robił zakupy. W pewnym momencie jego uwagę zwrócił przeraźliwy dźwięk klaksonów samochodowych. Okazało się, że kierowcy trąbili na porzuconego psa, który zagubił się na ulicy.

Mieszkaniec miejscowości Ipoh postanowił zainteresować się zagubionym zwierzakiem i przygarnąć go do siebie. Lionel Vytialingam zabrał porzuconego psa, który był cały roztrzęsiony. W pewnym momencie Malezyjczyk zauważył, że zwierzę ma kartkę przywiązaną do obroży. Kiedy tylko przeczytał jej treść nie mógł powstrzymać łez. Swoją niesamowitą historią postanowił podzielić się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jego przygoda wywoła ogromne poruszenie wśród tysięcy internautów. Wielu przyznało, że jego historia w czasach koronawirusa daje nadzieję na lepsze jutro i wiarę w ludzi.

 

Lionel wyznał, że musiałby nie mieć serca, żeby zostawić psa na pastwę losu. Zwierzę było przerażone i zabłąkane. Malezyjczyk zabrał psa do samochodu i postanowił pojechać z nim do domu. Tam znalazł kartkę od poprzedniego właściciela, który przywiązał ją do szyi psiaka. Pisano na niej min. że pies ma na imię Siggy i jest najbardziej troskliwym i kochanym psem na świecie. Mężczyzna, który pisał w imieniu psa dodał, Mojemu panu jest bardzo przykro, że musi mnie tu z tobą zostawić, ale po prostu nie może już się mną zajmować”  „Proszę, zabierz mnie do domu” . Lionel po odczytaniu listu nie mógł powstrzymać łez i zabrał go do swojego domu. 5-letni piesek szybko przywiązał się do swojego nowego właściciela i nie widzi świata bez niego.

 

ZOBACZ TAKŻE:NAJBARDZIEJ ZWIĘKSZA ŚMIERTELNOŚĆ z powodu COVID-19! Częsta choroba

 

źródła: wpros.pl, foto: pixabay.com

 

 

Komentarze