We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował o swoim kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem. W związku z tym udać się musiał na kwarantannę. Tego samego dnia okazało się jednak też czy polityk jest zakażony.
Koronawirus w Polsce dotknąć może każdego. Nie omija on celebrytów, sportowców oraz polityków. Zakażenia pojawiły się również w bliskim gronie premiera Mateusza Morawieckiego. W związku musiał się on udać na kwarantannę, o czym poinformował za pomocą social mediów.
„Dowiedziałem się, że w ubiegły piątek miałem kontakt z osobą, która uzyskała pozytywny wynik tekstu na Covid-19. W związku z tym i zgodnie z zasadami sanitarnymi udaję się na kwarantannę. Jestem w stałym kontakcie ze swoimi współpracownikami, rząd pracuje normalnie. Rada Ministrów odbędzie się tak jak przez ostatnich kilka miesięcy w formule wideokonferencji. Życzę wszystkim zdrowia. Uważajmy na siebie i na swoich bliskich, stosujmy się do zasad, czyli: dezynfekcja, dystans i maseczki” – powiedział Mateusz Morawiecki.
Jeszcze tego samego dnia Piotr Mueller poinformował Polaków o wyniku testu na koronawirusa premiera.
„Wynik testu premiera Mateusza Morawieckiego w zakresie koronawirusa jest ujemny. Nie wykryto zachorowania. Premier pozostaje w kwarantannie do czasu stosownych, dalszych decyzji lekarza i służb sanitarnych” – napisał na swoim Twitterze rzecznik rządu Piotr Mueller.
Wynik testu premiera @MorawieckiM w zakresie koronawirusa jest ujemny. Nie wykryto zachorowania. Premier pozostaje w kwarantannie do czasu stosownych, dalszych decyzji lekarza i służb sanitarnych.
— Piotr Müller (@PiotrMuller) October 13, 2020
Foto: You Tube/ Onet News (zrzut ekranu)