Znany piłkarz mimo pandemii zrobił imprezę dla znajomych! Teraz grożą mu (…)!

Napastnik Evertonu to kluczowy dla tego klubu piłkarz. Zawodnik wnosi do drużyny wiele pozytywnej energii i jest niezwykle bramkostrzelny. Mimo to klub zastrzegł, że nie będzie miał dla niego litości. Reprezentant Włoch iworysjkiego pochodzenia i były zawodnik Juventusu Turyn wpadł w nie lada kłopoty. Pomimo pandemii i obowiązujących na Wyspach Brytyjskich obostrzeń i zakazów zrobił imprezę w swoim domu, na którą zaprosił znajomych. O wszystkim dowiedzieli się włodarze jego obecnego klubu, którzy nie zamierzają mu pobłażać. Właściciel Evertonu jest zniesmaczony zachowaniem Moise Kean’a.

Piłkarz i jego goście w pewnym sensie sami strzelili sobie w stopę, ponieważ w mediach społecznościowych publikowali serię zdjęć z balangi. Sprawą zajęli się brytyjscy dziennikarze i po nitce do kłębka dowiedział się o tym jego klub, Everton. Piłkarz trafił na dywanik i jest już po rozmowie z trenerem. Wobec 20-latka będą wyciągnięte surowe konsekwencje. Piłkarz może zostać odsunięty od drużyny, zapłacić wysoką karę finansową, bądź w najgorszym wypadku zostać wyrzucony z zespołu. Kean jest kluczowym zawodnikiem Evertonu. Klub jest rozgoryczony i rozczarowany jego zachowaniem, ponieważ zachował się niedopuszczalnie.