1075 zarzutów? Tak dokładnie tyle zarzutów usłyszał 43-letni dentysta z Raciborza. W celu osiągnięcia korzyści majątkowej poświadczał nieprawdę w dokumentach rozliczeniowych swoich pacjentów z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Jak informuje portal policja.pl, o stomatologu donieśli policjantom pacjenci. Zostało przesłuchanych kilkaset osób. Ustalono, że lekarz stomatolog przyjmował pacjentów w swoim prywatnym gabinecie. Za każdą wizytę i wykonane usługi medyczne pobierał od swoich pacjentów gotówkę. Mając podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia dodatkowo wykazywał ich w dokumentacji, którą następnie przesyłał do funduszu. W ten sposób, w ramach refundacji na jego konto trafiło ponad 70 tysięcy złotych za usługi medyczne.
Na podstawie zebranych przez policjantów i prokuraturę dowodów, 43-letniemu stomatologowi przedstawiono 1075 zarzutów dotyczących poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.
Czytaj też: Policja przejęła narkotyki warte 1,6 mln zł
BR