Pamiętacie jeszcze słynnego gwałciciela, Austriaka Josepha Fritzla, który przez 24 lata więził swoją córkę. Dom kata, w którym rozegrał się koszmar, został sprzedany. Każdy komu wydaje się, że mogłaby to być nieruchomościowa klęska, mocno się zdziwi. W budynku powstały apartamenty, które rozeszły się jak świeże bułeczki. Dom Josepha Fritzla został sprzedany za 160 tys. złotych. Wewnątrz urządzono 10 apartamentów. Właściciel inwestycji Herbert Houska zaprzecza, jakoby miał jakiekolwiek problemy ze sprzedażą lokali.
– Wszystkie rozeszły się w tydzień – zapewnia Houska
Inwestor wraz z żoną przez 3 lata remontował dom kata, aby z prawdziwego więzienia i miejsca tortur stworzyć łagodne i przyjazne wnętrze. Dziesięć mieszkań z laminowaną podłogą i nowoczesnym wystrojem zastąpiło nędzne i nieprzyjazne miejsce, jakim zarządzał obecnie 82-letni Fritzl. Pierwsi mieszkańcy już się wprowadzili. Miesięczny koszt wynajmu wynosi 5000 euro.
Źródło Radio ZET
MM