Policjanci z opoczyńskiej drogówki przeżyli szok po zbadaniu alkomatem 31-letniej kobiety. Kierująca osobowym Hyundaiem została zatrzymana na ulicy Piotrkowskiej w Opocznie. Kobieta od początku wzbudzała podejrzenia policjantów, ponieważ jechała całą szerokością ulicy.
Do tej niecodziennej sytuacji i zatrzymania kierującej doszło w poniedziałek 15 czerwca około godziny 14. Kobieta poruszająca się autem marki Hyundai wpadła w poważne tarapaty po tym jak prowadziła pojazd na podwójnym gazie. Policjanci postanowili skontrolować ją alkomatem, ponieważ jechała całą szerokością ulicy i mimo tego, że logicznie odpowiadała na pytania, to wyglądała dość podejrzanie. Szybko okazało się, że 31-latka z gminy Aleksandrów była tak pijana, że w alkomacie zabrakło skali, ponieważ urządzenie pokazało, że w jej organizmie znajdują się aż 4 promile alkoholu!
ZOBACZ:Wstrząsające okoliczności śmierci znanego polityka! Został trafiony przez piorun podczas (…)!
Początkowo kierująca próbowała się wybielać i kłamać, że jest chora. Prawie udało się jej nabrać na to policjantów. Na szczęście stróże prawa szybko się zreflektowali, ponieważ wyczuli od niej wyraźną woń alkoholu i przystąpili do badania alkomatem. Kiedy wynik okazał się maksymalny kobieta została przewieziona na komendę, gdzie potwierdzono badanie. Tam również poprzedni wynik się potwierdził. 31-latce odebrano prawo jazdy, jednak to niejedyne konsekwencje jakie ją spotkają. Za jazdę po pijanemu grożą jej dwa lata pozbawienia wolności.