41-letni mężczyzna musiał być mocno spragniony i napił się w kościele.
Śpiącego 41-latka znalazł zaniepokojony ksiądz. Wygląd mężczyzny czy też jego stan musiał budzić wątpliwości duchownego, bo ksiądz wezwał na miejsce policję.

Dalsze ustalenia potwierdziły, że była to słuszna decyzja, bo przybyła na miejsce policja ustaliła okoliczności zdarzenia. Mężczyznę, który zasnął w kościele zabrano do szpitala. Okazało się, że 41-latek skorzystał z płynu do dezynfekcji rąk:
Jednak nie zamierzał zdezynfekować dłoni. Potrzeba spożycia alkoholu musiała być tak silna, że nie zważając na konsekwencje zdrowotne, wypił całą zawartość*
– informuje sierż. sztab. Paulina Piechowiak z policji w Kościanie.
Taki płyn składa się z etanolu, a więc wysokoprocentowego alkoholu. Jednak poza alkoholem, zawiera też inne substancje bakteriobójcze. Tym samym wypicie takiego płynu może skończyć się nawet śmiercią.
41-latek miał sporo szczęścia. Dzięki temu, że mężczyznę znalazł ksiądz, pijanego przewieziono do szpitala. Tam udzielono mu pomocy i mężczyzna nie ucierpiał na zdrowiu.
>>>Niepokojące zachowanie 26-latki z Bytowa. Kobieta rozmawiała ze ścianą!
*cyt. tvp Poznań