Zakupy przez internet potrafią ponieść. Ksiądz zamówił jednak paczkę, która nie była zgodna z prawem.
Ile to razy porwał nas szał zakupów w sieci. Czasami naprawdę ciężko się powstrzymać, gdy poczujemy, że musimy coś mieć. Pewien polski ksiądz jednak przekroczył granicę prawa.
Tomasz S. był proboszczem w Jedlnie w województwie Łódzkim. Policjanci, którzy prowadzili śledztwo przeciwko dilerowi narkotykowemu trafili na trop prowadzący do duchownego. Znaleziono u niego nielegalne substancje.
Początkowo prokuratura nie trafiła na trop Tomasza S. Dopiero policyjne śledztwo w sprawie udzielania marihuany i metaamfetaminy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wykazało, że paczki z nielegalnymi substancjami mogły trafiać na parafię w Jedlnie. Kuria natychmiastowo zareagowała na zaistniałą sytuację i odwołała księdza Tomasza.
Duchowny został natychmiast zawieszony w pełnieniu obowiązków duszpasterskich i zwolniony z urzędu proboszcza, pozostając do dyspozycji policji i prokuratury, a administrację parafią i troskę o nią przejął dziekan miejscowego dekanatu – mówił rzecznik kurii częstochowskiej Mariusz Bakalarz
Ksiądz, podczas przesłuchania przyznał się do stawianych mu zarzutów. Te obejmowały posiadanie nielegalnych substancji i niedozwolony obrót wewnątrzwspólnotowy. Grozi mu do 5 lat więzienia.
ZOBACZ: TA firma pomaga służbom ratowniczym. Są specjalnie traktowani
Parafianie nie zgadzają się jednak z decyzją Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. Powstała nawet specjalna grupa na Facebooku, która ma wspierać duchownego. Mieszkańcy Jedlna podkreślają, że ksiądz wspaniale wypełniał swe obowiązki zarówno proboszcza, jak i katechety w miejscowym gimnazjum.