Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chce, by sędziowski rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego, który orzekł o warunkowym, przedterminowym zwolnieniu Ryszarda D. Krótko potem D. uprowadził 12-latkę z Golczewa.
Minister podpisał już wniosek do rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych o podjęcie czynności dyscyplinarnych wobec sędziego Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Andrzeja Olszewskiego. Według Zbigniewa Ziobry, sędzia dopuścił się „oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa procesowego”.
12-latka została uprowadzona w początkach marca niedaleko swego domu. Po kilku godzinach policja znalazła ją w samochodzie kilkanaście kilometrów dalej. Zatrzymano osoby, które ją porwały – Ryszarda D. i jego partnerkę Elżbietę B. Oboje usłyszeli zarzut uprowadzenia i pozbawienia wolności.
Sam Ziobro komentował sprawę:
„Mam bardzo poważne wątpliwości, zastrzeżenia do tej decyzji, którą sąd podjął; była ona sprzeczna ze stanowiskiem prokuratury, która konsekwentnie domagała się, by ten groźny przestępca pozostał w zakładzie karnym. (…) Rozwój wydarzeń tylko potwierdził, że sąd podjął tu decyzję co najmniej pochopnie. Jeżeli stwierdzę, że doszło tutaj do uchybień prawa, to rozważę wszczęcie postępowania służbowego w stosunku do tego sędziego.”
Po zapoznaniu się z całą sprawą minister napisał we wniosku do rzecznika dyscyplinarnego, że uzasadnione jest podejrzenie popełnienia przez sędziego przewinienia służbowego. Według Ziobry, sędzia nie dopuścił dowodu z opinii biegłych lekarzy psychiatrów na okoliczność stanu zdrowia psychicznego D., mającej decydujący wpływ na ocenę skazanego w kontekście prognozy kryminologicznej.
Postępowanie dyscyplinarne może się zakończyć wnioskiem rzecznika do sądu dyscyplinarnego o ukaranie sędziego. Najostrzejszą karą dyscyplinarną jest wydalenie z zawodu, najłagodniejszą – upomnienie. Procesy dyscyplinarne sędziów są jawne.
PAP