Wyszła na jaw tajemnica brytyjskiej rodziny królewskiej, a dokładniej – królowej Elżbiety II. Portal Viva przekazał informacje o największej miłości królowej.
Oprócz dworskiej etykiety, brytyjska rodzina królewska musiała się również dostosować do innych zasad. Mowa tu o specjalnych nawykach królowej Elżbiety. Są one spowodowane wielką miłością królowej, która trwa już kilkadziesiąt lat.
ZOBACZ TAKŻE: Nowe PODATKI na horyzoncie?! UE rozwiewa wszelkie wątpliwości! Dotyczyć będą…
Niewiele osób wie co tak naprawdę jest największą miłością królowej Elżbiety. Rodzina królewska wie, że podczas gdy królowa zwraca się do swoich psów, nikt nie może jej przerywać. Otóż królowa Elżbieta wielką miłością i sympatią darzy psy rasy corgi. Miłość trwa już od 1933. Wówczas królowa Anglii otrzymała swojego pierwszego pupila tej rasy. Odkąd skończyła siedem lat, była praktycznie nierozłączna ze swoimi czworonogami.
Brytyjska rodzina królewska i corgi to praktycznie jedność. Można pokusić się o stwierdzenie, że rasa ta została poniekąd symbolem królowej Elżbiety. Monarchini posiadała razem trzydzieści czworonogów rasy Corgi. Bez wątpienia psy miały wspaniałe życie na dworze królewskim, otoczone były miłością i traktowano je ze szczególną troską.
W pałacu jest pewien zwyczaj – gdy rozlega się dźwięk dzwoneczka, rodzina królewska już wie, że właśnie nadeszła pora karmienia piesków królowej. Corgi jedzą na królewskim tarasie jedzenie, które przynosi im służba dworska. Widok ten musi być zdecydowanie niesamowity!
źródło: viva / fot instagram