Przepisy i zasady dotyczące ograniczenia koronawirusa już nie raz nas zaskoczyły. Wiele z nich było zwyczajnie uciążliwych, inne mogły dziwić.
W Polsce rozbawiły nas przepisy ogłoszone 31 marca 2020 r. które nakazywały zachowanie 2-metrowego dystansu na ulicy. I ten nakaz dotyczył także osób, które ze sobą mieszkają i w domu mogą być ze sobą bardzo blisko.
W podobnym kierunku idą nowe wytyczne w Wielkiej Brytanii, o czym informuje serwis Niebezpiecznik. Portal zapewnia, że „To wcale nie fake news„. Choć sądzić można by inaczej, bo informacja jest mocno zaskakująca!
Otóż Wielka Brytania w ramach walki z koronawirusem wprowadza zakaz współżycia seksualnego przez pary, które nie mieszkają razem.
Tak więc w myśl tych przepisów, współżyć ze sobą mogą tylko te małżeństwa czy pary, które na co dzień razem – czyli domownicy. Jednak nie może dochodzić do zbliżeń pomiędzy osobami, które się tylko spotykają, a nie dzielą mieszkania.
Tak przedstawia się teoria. A jak będzie to wyglądać w praktyce? Czy Policja będzie odwiedzać sypialnie Brytyjczyków i sprawdzać, czy nie dochodzi tam do zakazanego procederu?
Jak się okazuje brytyjskie władze liczą raczej na odpowiedzialne zachowanie swoich obywateli. Bo Policja nie będzie kontrolować mieszkań. Wkroczenie służb do domu jest możliwe tylko w przypadku poważnych przestępstw.
Trudno więc przewidzieć, czy ten nowy przepis faktycznie będzie przestrzegany, czy też pozostanie jedynie zaleceniem.
>>>Anna Wendzikowska jest w Mikołajkach. Ale CO stało się z jej pupą? (FOTO)