Dziś poznaliśmy zasady jakimi muszą kierować się organizujący wesela w okresie epidemii. Część z podanych przez Ministerstwo Rozwoju i Główną Inspekcję Sanitarną zasad może budzić pewne kontrowersje. Z drugiej jednak strony weselnicy nie muszą stosować się do wielu z obowiązujących gdzie indziej obostrzeń. Jak więc ma wyglądać organizacja wesel?
Po pierwsze, jak już dobrze wszyscy wiemy w weselach od 6 czerwca może brać maksymalnie 150 osób. Organizatorzy wesel muszą jednak dysponować listą osób biorących udział w przyjęciu wraz z numerami telefonów do nich – ze względu na ryzyko zachorowania na koronawirusa, wszyscy goście weselni muszą być możliwi do identyfikacji, znalezienia i przetestowania pod kątem tego patogenu.
ZOBACZ TEŻ: Werbowała dziewczynki dla miliardera – pedofila. Mroczna historia Ghislaine Maxwell
Mniej osób przy stołach
Zgodnie z zaleceniami rekomenduje się aby przy stołach siedziały osoby z jednego gospodarstwa domowego. Jeśli nie jest to możliwe, należy ograniczyć liczbę osób siedzących przy stole o 20%. Same stoły muszą być od siebie oddalone o co najmniej 2 metry, lub o metr jeśli będą oddzielone przesłoną wystającą ponad blat.
Goście muszą mieć też dostęp do płynów dezynfekujących oraz więcej miejsca w szatni na okrycia wierzchnie.
Bez pielgrzymek pod wiejski stół
Trudno wyobrazić sobie wesele bez szwedzkiego stołu z przekąskami słodkimi, dodatkowym alkoholem lub tzw. wiejskiego stołu z kiełbasami, wędlinami, smalcem i kiszonymi ogórkami oraz beczułką bimbru. Niestety, według zaleceń ministerstwa i GIS takie miejsce może funkcjonować tylko jeśli będzie wyznaczona osoba z obsługi do wydawania stamtąd posiłków. Trudno wyobrazić sobie realizację tego założenia w rzeczywistości.
Kelnerzy i reszta obsługi, ale także fotografowie, kamerzyści i orkiestra powinni mieć maseczki, a kelnerzy dodatkowo przyłbice. Jeden kelner powinien obsługiwać maksymalnie 15 tych samych gości.
Jak będą wyglądały wesela w czasach epidemii? Ogólne zalecenia ministerstwa i GIS nie są trudne do realizacji, choć nie brakuje tutaj pewnych zupełnie nielogicznych zarządzeń jak z dostępem do wiejskiego stołu i innych szwedzkich stołów z przekąskami. Dlaczego goście nie mogą korzystać z nich samodzielnie, skoro raz-dwa wymieszają się na parkiecie w tańcu, który przecież nie jest zabroniony i nawet nie znalazły się na ten temat żadne zapisy w zaleceniach?
Poza tym, nie potrafimy wyobrazić sobie orkiestry, która będzie grała w maseczkach…. gitarzysta i perkusista może dadzą radę, ale wokaliści, trębacze, saksofoniści….?