Makabrycznego odkrycia dokonali policjanci z Meksyku. Kiedy stróże prawa zajrzeli do porzuconego auta zamarli z przerażenia. Wewnątrz znajdowały się worki z rozczłonkowanymi ciałami ich kolegów, których zaginięcie zostało zgłoszone kilka dni temu.
Widok jaki zastali stróże prawa z meksykańskiego stanu Colima jest wręcz nie do opisania. Policjanci zgodnie przyznają, że zbrodnia wstrząsnęła nimi podwójnie, ponieważ jej ofiarami jest ich kilkoro kolegów po fachu, którzy zaginęli podczas służby kilka nocy wcześniej. Zmasakrowane ciała policjantów znajdowały się w czarnych workach i zostały porzucone w starym samochodzie niedaleko stadionu piłkarskiego w małym miasteczku położonym w stanie Colima.
ZOBACZ:Rekin przepłynął ponad 2 tysiące kilometrów! Miał ku temu bardzo ważny powód!
Zgłoszenie o porzuconym aucie, z którego dobiega nieprzyjemny zapach zgłosił przypadkowy przechodzień. Policjanci postanowili zbadać sprawę i dokonali wstrząsającego odkrycia. W czterech czarnych workach znajdowały się ciała ich kolegów z pracy, którzy nie wrócili ze służby kilka dni wcześniej. Byli to policjanci, którzy mieli ochraniać grupę biznesmenów związanych z branżą górniczą. Niestety mimo obstawy przestępcy i tak porwali kilku policjantów i dwoje cywilów. Póki co nie wiadomo kto jest odpowiedzialny za dokonanie morderstwa.
ZOBACZ TAKŻE:Ta kobieta OMAL NIE ZMARŁA przy cesarskim cięciu! Zakaziła się…
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com