VIVE główny sponsor piłkarzy ręcznych z Kielc od 1 lipca wycofuje się z finansowania klubu. Taką, dramatyczną informację przekazał mediom prezes VIVE, holender Bertus Servaas, który powiedział, że jego firma „nie jest już w stanie sponsorować klubu”.
Ta grobowa informacja dla piłki ręcznej w Kielcach, jak i w Polsce zapadła na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w środę. Przekazał ją prezes firmy VIVE, Bertus Servaas, który przyznał, że wycofuje się z finansowania klubu po 18 latach. To duży cios dla piłkarzy ręcznych i kibiców z Kielc. Jakie to będzie mieć znaczenie dla zespołu i jego funkcjonowania? Póki co władze klubu z Kielc robią wszystko, by dopiąć budżet i zachować kluczowych zawodników, którzy pomogą w walce o Ligę Mistrzów. W tym celu uruchomiono zbiórkę, na pokrycie wszystkich kosztów. Klub potrzebuje na to 2,5 miliona złotych.
ZOBACZ:Lubuskie: Namówiła byłego partnera na spotkanie! Mężczyzna przeżył prawdziwy horror!
Obecny prezes VIVE, Bertus Servaas przyznał z bólem serca, że decyzja o wycofaniu się ze sponsorowania piłki ręcznej w Kielcach zapadła w związku z trudną sytuacją jaką wywołała pandemia koronawirusa. Holender powiedział, że COVID bardzo mocno uderzył w jego biznes, a on musi podejmować odpowiedzialne i przemyślane decyzje. Firma zatrudnia tysiące ludzi, za których los czuje się odpowiedzialny. Servaas wyraził również nadzieję, że po zakończeniu pandemii znów będzie mógł zostać właścicielem klubu z Kielc. Jednak na daną chwilę jest to absolutnie niemożliwe. Prezes zadeklarował, że będzie chciał ponownie zbudować silny klub w Kielcach jednak potrzeba na to czasu. Ile? Minimum 10 lat. Przyznał również, że na pewno nie opuści klubu w potrzebie. Na zakończenie Holender podziękował sztabowi trenerskiemu, zawodnikom i kieleckim kibicom. Jak będzie wyglądać dalsza przyszłość klubu? Póki co, nic nie jest jasne. Wiadomo jedynie, że wszyscy sympatycy VIVE i kibice piłki ręcznej w Kielcach i Polsce zrobią wszystko, by ich klub nie upadł.
źródła: sport.pl, foto: pixabay.com