Do niecodziennego, a zarazem niezwykłego zdarzenia doszło w pobliżu stacji kolejowej Lublin Tatary. 30-letnia kobieta położyła się na torach, ponieważ chciała targnąć się na swoje życie. Mimo, że maszynista ważącego kilka tysięcy ton pociągu towarowego zauważył desperatkę i próbował hamować, ta sztuka mu się nie udała.
Szokująca sytuacja miała miejsce tuż przed wjazdem na stację PKP, Lublin Tatary. Maszynista prowadzący pociąg towarowy zauważył młodą kobietę, która leży na torach. Wszystko na to wskazywało, że 30-latka chce targnąć się na swoje życie. Mimo, że skład poruszał się z małą prędkością, a kierujący nim maszynista próbował go zatrzymać ostatecznie nie udało mu się to i maszyna ważąca kilka tysięcy ton przejechała po kobiecie. Najbardziej szokujący w tej historii jest fakt, że samobójczyni wyszła z wypadku bez szwanku!
ZOBACZ:Najlepszy sposób na mordercze upały! Koniecznie jedz te owoce i warzywa!
W miejscu, gdzie leżała kobieta był uskok i pociąg przetoczył się nad nią! Maszynista, który wyhamował pociąg kilkadziesiąt metrów dalej był zszokowany obrotem spraw, ponieważ kobieta wyszła z wypadku bez najmniejszego zadraśnięcia! Jakby tego było mało próbowała uciekać przed kierującym pociągiem! Ostatecznie 30-latka została złapana i przekazana w ręce policjantów. Desperatkę przewieziono później na oddział psychiatryczny jednego z lubelskich szpitali. Już wcześniej kilkukrotnie próbowała targnąć się na życie.
ZOBACZ TAKŻE:Dlaczego niektórzy ludzie są ZDROWI mimo swojej otyłości? Odpowiedź kryje się w…
źródła: wprost.pl, foto: pixabay.com