Piotr Gąsowski podzielił się zaskakującą historią, jak sam mówi – rodem z filmów Barei.
Stanisław Bareja był bowiem twórcą filmowym ukazującym paradoksy życia w PRL. Do klasyków należy „Miś”, „Alternatywy 4” czy „Zmiennicy”. Jak się okazuje, bareizmy wiecznie żywe, o czym przekonał się Piotr Gąsowski – aktor i prezenter, znany z prowadzenia „Tańca z Gwiazdami” czy „Twoja Twarz Brzmi znajomo”. Tym razem chodzi o koronawirusa.
Gąsowski leciał samolotem do Szczecina i nowe przepisy dotyczące zachowania dystansu na pokładzie, wprawiły go w osłupienie:
Cześć moi drodzy! Lecę do Szczecina (…) Natomiast w samolocie zadziwił mnie komunikat:”prosimy o zachowanie dystansu społecznego (min. 1,5m😷) i niegromadzenie się w żadnej części samolotu!” To brzmi, jakbyśmy się powinni rozsiąść , z tym , że nie mamy gdzie, gdyż wszystkie miejsca są zajęte! Po prostu full! A dystans między pasażerami wynosi od 3 do 50 cm! O co tu chodzi ?! Gdzie w tym jakakolwiek logika?! Reżyser Bareja by się nie powstydził takiej sceny😃.
Ponieważ Piotr Gąsowski chciałby przestrzegać prawa, widzi tylko jedno wyjście – zabarykadować się w toalecie!
W związku z tym , mam zamiar odizolować się w WC!😂😂😂Lot trwa tylko 50 minut, tak więc połączę przyjemne z pożytecznym. No i spełnię polecenie personelu pokładowego😂
Na koniec prezenter dzieli się refleksją na temat paranoi całej sytuacji:
A tak poważnie … naprawdę żal mi tych ciężko pracujących Pań stewardess, bo muszą takie głupoty odczytywać ! I to naprawdę muszą!!! Tak… głupoty , ponieważ żaden z pasażerów nie ma nawet szans na zastosowanie się do tych zaleceń 😩! Widzą to i one i my…Na tym polega ta paranoja!
Czy Wy też widzicie tego typu paradoksy?
POLECAMY: Pod Marzeną Rogalską złamał się hamak. Bezcenna reakcja prezenterki! (VIDEO)