Do dramatycznych wydarzeń doszło w Płońsku. Staruszek prawie zmarł na ulicy. Na szczęście pomogli mu dzielni policjanci!
– Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Płocku wczoraj wieczorem (12.08.2020 r.) pełniący służbę na terenie Płońska na ul. Płockiej zauważyli leżącego na chodniku starszego mężczyznę. Policjanci szybko podbiegli do niego by sprawdzić, co się stało. Zauważyli, że mężczyzna ma krwawiące rany na głowie i najprawdopodobniej atak epilepsji. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej, wstępnie opatrzyli rany i dopilnowali by w czasie drgawek nie doszło do jeszcze poważniejszych urazów głowy – czytamy w komunikacie policji.
O interwencji poinformowali dyżurnego KPP w Płońsku.
Kontakt z starszym mężczyzną był utrudniony. Nie reagował na pytania oficjantów i miał trudności z oddychaniem. Po chwili na miejsce przyjechało pogotowie, które zabrało staruszka do szpitala.
Mężczyzna ma 65 lat i choruje na epilepsję. Mężczyzna dostał ataku choroby, gdy jechał na rowerze. Wtedy upadł na chodnik.
Zobacz także: Policja ostrzega. Polacy robią TO nagminnie!
Fot. Pixabay