Niemal wszyscy lubimy czekoladę, jednak chyba nikt do tej pory nie spotkał się z czekoladowym deszczem.
Tymczasem takie właśnie zjawisko wystąpiło w Szwajcarskim mieście Olten. Mieści się tam fabryka firmy Lindt & Sprüngli znanej z wyrobów cukierniczych, a przede wszystkim czekolady. W Polsce przez długi czas czekolady, czekoladki czy pralinki Lindt’a uchodziły za luksusowe i do tej pory mają grono swoich wiernych miłośników.
I właśnie za sprawą fabryki producenta czekolady Lindt & Sprüngli pojawił się czekoladowy „deszcz”. Na skutek awarii systemu wentylacji z zakładu zaczęły wydobywać się proszek – pył z ziaren kakaowca. Taki kakaowy „deszczyk” pokrył zaparkowane w pobliżu samochody.
Usterka w wentylacji została usunięta i fabryka wróciła do normalnej pracy.
Zobacz też: Ze sklepów zniknie sos cygański. Podano zaskakujący powód!