Policjant z Otwocka odpoczywał na urlopie w Chorwacji. Gdy spacerował ze znajomymi, usłyszał huk i… zobaczył coś, co zmroziło mu krew w żyłach!
Policjanci pomagają nie tylko w czasie służby. Często ruszają na pomoc po godzinach pracy, a nawet w trakcie urlopów.
Starszy sierżant Maciej Kąkol spędzał wakacje z rodziną w Chorwacji. Podczas wczasów znalazł się w sytuacji, w której w jego rękach znalazło się życie Chorwata.
Wieczorem policjant spacerował ze znajomymi. Wtedy usłyszał huk. Gdy spojrzał w miejsce źródła dźwięku, ujrzał starszego mężczyznę, który leżał pod rusztowaniem. Nie był przytomny.
Policjant i jego znajomi podbiegli do mężczyzny. Funkcjonariusz sprawdził mu puls, ale nie wyczuł oddechu. Ruszył z masażem serca. Po chwili mężczyzna zaczął oddychać.
Funkcjonariusz i jego znajomi czuwali przy poszkodowanym aż do momentu przyjazdu służb ratunkowych. W wyniku porażenia prądem mężczyzna doznał złamań i poparzeń.
– Nasz policjant od początku do końca zachował zimną krew. Zachował się jak prawdziwy bohater, pokazał, że policyjne motto „Pomagamy i Chronimy” jest mu bardzo bliskie – podała policja.
Zobacz także: BESTIALSKI atak na taksówkarza. To byli prawdziwi zwyrodnialcy!
Fot. Pixabay