Od wielu miesięcy w Polsce trwa epidemia koronawirusa. Liczba zakażeń wciąż rośnie i w ostatnich tygodniach odnotowano spore rekordy. Nic nie wskazuje na to, aby liczba zakażeń zaczęła spadać. Według jednego znanego portalu rząd nie wyklucza stanu nadzwyczajnego.
Koronawirus w Polsce daje we znaki wszystkim. Od jakiegoś czasu rząd wprowadza jakieś obostrzenia, a mimo wszystko liczba zakażeń nie spada.
Według portalu Forsal.pl rząd nie wyklucza stanu nadzwyczajnego. Portal jednak nie zdradza dokładnie kto przestawił mu taką informację.
Może być ogłoszony w tym tygodniu, może za dwa‒trzy tygodnie albo wcale
-powiedział rozmówca DGP z rządu.
Taką informację potwierdza jeszcze inna, anonimowa osoba z rzekomego rządu.
Kryterium będzie duża liczba przypadków, która zagrozi wydolności systemu ochrony zdrowia
-mówi kolejna osoba cytowana przez portal Forsal.
Warto przypomnieć, że premier Mateusz Morawiecki nie wykluczył stanu nadzwyczajnego. Swoją opinię wyraził także profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
W rachubę może wchodzić wyłącznie stan klęski żywiołowej, gdyż stan wyjątkowy dotyczy nadzwyczajnych wydarzeń politycznych. Wprowadzenie stanu klęski umożliwia ograniczenie praw i wolności, w tym gospodarczej czy przemieszczania się
-powiedział z kolei dr. hab. Jacek Zaleśny z UW.
Patrząc na wprowadzane od wiosny przez rząd ograniczenia, można powiedzieć, że wprowadzenie takiego stanu mogłoby przywrócić praworządność w działaniu na podstawie prawidłowej podstawy prawnej
-dodał dr. hab. Zaleśny.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Źródło: forsal.pl