W ostatnim czasie nie tylko informacje o liczbie kolejnych osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 można określić jako zatrważające. Smutne, a zarazem dające do myślenia są też bowiem przypadki śmierci osób zakażonych koronawirusem, o którym wiadomości również pojawiły się w ostatnich dniach w medialnych przekazach.
Poruszająca historia wydarzyła się m.in. w województwie kujawsko-pomorskim, a dokładniej w regionie gminy Obrowo. Doszło tam bowiem aż do dwóch śmierci osób, które zachorowały na COVID-19, a wcześniej pełniły ważne obowiązki w lokalnej społeczności.
CZYTAJ TEŻ: Ta śmierć wstrząsnęła lokalną społecznością! Zmarł z powodu COVID-19 w młodym wieku…
Jedna ze zmarłych to 44-letnia pedagog, która pracowała w Zespole Szkół w miejscowości Osiek nad Wisłą. Jak podaje portal Interia.pl, zdaniem dyrektora placówki, przebieg choroby u kobiety był bardzo szybki. Miała ona zgłosić się 30 września do lekarza z bólem głowy. Niestety w związku z pogarszającym się stanem zdrowia trafiła pod respirator, a następnie po upływie zaledwie tygodnia zmarła.
— To dla nas bardzo trudny moment. W naszej miejscowości znali ją wszyscy. Ona uczyła się kiedyś w tej szkole, tak jak jej rodzice, a potem dziecko.
— Powiedziała cytowana przez Interię dyrektor szkoły Katarzyna Wachowska.
Władze placówki poinformowały również, że zmarła kobieta była pierwszym przypadkiem osoby zakażonej w tej szkole. Jeszcze przed jej śmiercią wprowadzono godziny dyrektorskie ze względu na obawy związane z epidemią.
Do śmierci pracownicy szkoły odnieśli się również przedstawiciele władz gminy Obrowo. Wójt Andrzej Wieczyński oraz sekretarz gminy Mirosława Kłosińska wyrazić mieli swój smutek z powodu odejścia do wieczności pedagog po tak szybkim przebiegu choroby.
Według przekazanych przez władze gminy informacji nie był to jednak jedyny przypadek śmierci osoby chorującej na COVID-19 w tym regionie. Zmarł bowiem również zakażony koronawirusem wieloletni sołtys miejscowości Łążyna II.
mb
Źródło: Interia.pl
Fot.: Youtube.com/zrzut z ekranu