Prezydent Francji Francois Hollande zaapelował w sobotę do Francuzów, by w drugiej, rozstrzygającej turze wyborów prezydenckich zagłosowali na centrystę Emmanuela Macrona, który 7 maja zmierzy się z kandydatką skrajnej prawicy Marine Le Pen.
Hollande zapowiadał już wcześniej, że będzie głosował na Macrona, byłego ministra gospodarki w swoim rządzie, ale dopiero w sobotę wystosował apel w tej sprawie do wyborców – zauważa agencja Reutera.
„Należy wziąć do ręki kartę głosowania, tę z nazwiskiem Macrona, i potraktować ją jako głos, który uchroni kraj przed skrajną prawicą” – powiedział Hollande po zakończonym szczycie unijnym w Brukseli.
To obowiązek wyborców nie tylko wobec Francji, ale też Europy – podkreślił, odnosząc się do antyunijnych poglądów Le Pen. „Konsekwencje byłyby dotkliwe, gdyby Francja miała odwrócić się od Europy” – dodał.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji, które odbyły się 23 kwietnia, zwyciężył Macron (24,01 proc. głosów), drugie miejsce zajęła Le Pen (21,3 proc.), a trzecie – kandydat centroprawicy Francois Fillon (20,01 proc.).
Według ostatnich sondaży w drugiej turze Macron uzyska 59-60 proc. głosów, jednak z badań opinii wynika też, że kampania Le Pen nabiera tempa w ostatnich dniach, a ona sama mogłaby liczyć na 5 p. proc. więcej niż tydzień temu.
Źródło PAP
MM