Święta Bożego Narodzenia to czas spotkań rodzinnych, zarówno w Wigilię jak i w kolejne świąteczne dni.
Oczywiście każdy z nas rozumie, że tegoroczne Święta będą wyglądać inaczej. Wiele osób, szczególnie seniorów, i tak w tym czasie ograniczyłoby swoje kontakty z uwagi na ryzyko zarażenia koronawirusem. Nikt jednak nie spodziewał się, że restrykcje dotyczące Wigilii zostaną wprowadzone odgórnie. Co więcej, uderzą w jedną z najważniejszych polskich tradycji dotyczących świętowania Bożego Narodzenia.
Podczas sobotniej konferencji Mateusza Morawieckiego przedstawiono zasady, jakie mają obowiązywać od 28 listopada do 27 grudnia 2020 r. Podano na niej informację o otwarciu galerii handlowych, a także zaskakującą wiadomość odnośnie ferii zimowych (czytaj tutaj).
Decyzje dotyczące świąt Bożego Narodzenia i Wigilii wynikają z wytycznych dotyczących spotkań:
Imprezy organizowane w domu – z udziałem max. 5 osób. Limit ten nie dotyczy osób, które wspólnie mieszkają.
Tym samym w Wigilii będzie mogło uczestniczyć tylko 5 osób! Jak podaje money.pl od tej zasady są pewne wyjątki. Zakaz nie dotyczy:
…spotkań służbowych, ale także np. egzaminów na biegłych rewidentów, egzaminów na prawo jazdy, szkoleń i ćwiczeń pracowników służby zdrowia i służb mundurowych.
Pozostaje więc zrezygnować z organizacji Wigilii powyżej 5 osób, lub… zamieszkać na stałe w lokalu, gdzie odbywać się ma spotkanie 🙂
Pozostałe zasady dotyczące szkół, restauracji, fryzjerów i kosmetyczek, klubów fitness i in. > tutaj
AKTUALIZACJA
Po zamieszaniu i niejasnościach związanych z ilością osób, jakie mogą uczestniczyć w Wigilii, głos zabrał rzecznik rządu Piotr Müller. W rozmowie z Interią na pytanie o to, ile osób może brać udział w wieczerzy wigilijnej odpowiedział:
Interpretacja jest jasna: rodzina, która mieszka ze sobą oraz pięć osób. Apelujemy jednak o to, żeby nie robić dużych świąt.
Wygląda więc na to, że z pięciu osób podanych w wytycznych, zrobiło znacznie więcej. Wszystko zależy od tego, ile osób mieszka w jednym gospodarstwie domowym.