Rząd wypuścił bubel prawny! Sędziowie rozkładają ręce! Jak to możliwe?
W kwietniu 2020 rząd zakazał wchodzenia do lasów i parków z powodu koronawirusa. Wtedy pan Mieczysław spotkał się w parku z panem Zbigniewem.
Zobacz także: NIEPOKOJĄCE informacje o Katarzynie Dowbor! Chodzi o jej ZDROWIE!
– Policja skierowała sprawę do sądu obwiniając ich o wykroczenie z art. 54 k.w. w zw. z § 11a ust.1 Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r. poz. 491). Sąd wymierzył panu Mieczysławowi 300 złotych grzywny, do tego dodał 30 złotych opłaty oraz 70 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania na rzecz Skarbu Państwa. Pan Zbigniew dostał zaś 200 zł grzywny, ale z innych opłat został zwolniony – podał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Wyroków nie zaskarżono, więc uprawomocniły się.
RPO złożył od nich kasację do Sądu Najwyższego. Wskazał, że zostały wydane z naruszeniem prawa.
Rozporządzenie rządu nie miało bowiem żadnych podstaw w ustawie.
– Rząd powołał się na ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, a ta pozwala tylko wprowadzać ograniczenia w poruszaniu się, a nie ich po prostu zakazywać – tłumaczy RPO.
To kolejny przykład na to, że rząd wydawał zakazy bez podstaw prawnych. Wiele przepisów jest bublami, a obywatele muszą przez to chodzić po sądach.
Sprawa jest szokująca! Czy w rządzie pracują osoby nieznające prawa? Brakuje pieniędzy na konsultowanie rozporządzeń z prawnikami i ekspertami? A może wszystko dlatego, że wydaje się przepisy na szybko, bez odpowiedniego przygotowania?
Zobacz także: GIGANTYCZNA kasa na ratowanie firm! Lockdown potrwa jeszcze DŁUGO?!
Fot. Pixabay
Źródło: RPO