Rząd planuje podział kraju na strefy. Czy regionalizacja jest dobrym rozwiązaniem? Wiemy, które obostrzenia będą zniesione…
W pierwszej strefie uczniowie klas I-III powrócą do nauki stacjonarnej. Według Radia ZET możliwe będzie również otwarcie galerii handlowych oraz salonów kosmetycznych i fryzjerskich w tej strefie. Według danych, takie „poluzowanie” obostrzeń możliwe jest na dzień dzisiejszy na Warmii i Mazurach, Lubelszczyźnie i Podlasiu.
W drugiej strefie dzieci klas I-III tylko częściowo wróciłyby do szkół. W życie weszłoby nauczanie hybrydowe, polegające na tym, że połowa klas w danym tygodniu uczyłaby się w szkole, a połowa w domu. Najprawdopodobniej w tej strefie byłaby możliwość otworzenia sklepów wielkopowierzchniowych, jednak galerie handlowe nadal pozostałyby zamknięte. Taki plan miałby obejmować Mazowsze, Pomorze, Wielkopolskę oraz Małopolskę.
Strefa trzecia pozostałaby w obecnym reżimie obostrzeń. Wszystkie obostrzenia byłyby przedłużone i to nawet do majówki. Strefa ta dotyczyłaby Śląska i Dolnego Śląska, ze względu na najpoważniejszą sytuację epidemiczną.
Obecnie rząd ustala obostrzenia nie tylko ze względu na liczbę zachorowań i zgonów, ale także ze względu na ilość wolnych łóżek i respiratorów w szpitalach.
Czy plan regionalizacji wejdzie w życie? O tym dowiemy się niebawem, ponieważ nikt nie ogłosił jeszcze oficjalnej decyzji. Trwają rozmowy i ustalenia.
Źródło: gazetawrocławska.pl
PILNE: Mandaty dla właścicieli psów. Kieszenie obywateli ucierpią!