Wycieczka w góry kojarzy nam się z ciężkimi butami i ciepłym ubraniem, szczególnie o tej porze roku, gdy pogoda jest zmienna. Zgoła inny widok prezentowała Doda, która majowy weekend spędza w górach.
Wokalistka w gronie przyjaciółek pojechała w Tatry i w planach miały nie tylko spacerki po Krupówkach, ale też chodzenie po górach. Doda zamieściła sporo zdjęć i filmików z trasy, a niejedna osoba może być zszokowana wyglądem gwiazdy.
Otóż wygląd Dody bardziej kojarzy się z plażą niż z górami – czapka z daszkiem, okulary przeciwsłoneczne na łańcuszku(!) i ubranie. Wokalistka ma na sobie seksowne legginsy i sportowy top – bardziej przypominający stanik. Tym samym gwiazda odsłoniła dekolt, ramiona i idealnie płaski brzuch.
Internauci widząc Dodę w takim wydaniu i to na tle sporych jeszcze ilości śniegu, uznali że fotki są „gorące”. Uwagę zwracała także świetna figura wokalistki.
Na szczęście jednak jej strój nie był wyrazem nieprzygotowania do warunków pogodowych, a właśnie dostosowania się do nich. Jak wokalistka mówiła w relacjach, nagle zrobiło się gorąco, więc się rozebrała. Na kolejnych filmikach, miała już kurtkę i wełnianą czapkę.
Pamiętajcie, by idąc w góry, być przygotowanym na każde warunki pogodowe!
Zobacz też: Maja Bohosiewicz pokazała męża w intymnej sytuacji. Jest co oglądać! (FOTO)