Wczoraj Olga Frycz poinformowała o tym, że jest w drugiej ciąży i urodzi dziewczynkę Zosię. Aktorka ma już jedną córkę – niespełna 3-letnią Helenę ze związku z Grzegorzem Sobieszek.
Para rozstała się w 2019 roku i od tej pory żadne z nich nie informowało o nowym związku. Tymczasem Olga Frycz pokazała się teraz z mocno zarysowanym już brzuszkiem. Najprawdopodobniej postanowiła sama ujawnić fakt, że spodziewa się drugiego dziecka, niż stać się pożywką dla paparazzi.
Jednak cały post, w którym informuje o swojej ciąży, jest pełen ukrytych treści. Prawdopodobnie partner, ojciec dziecka nie jest już obecny w życiu Olgi Frycz, więc jest to skomplikowana sytuacja. Aktorka wie, że decydując się na drugą ciążę, podjęła dyskusyjną decyzję, dlatego podkreśliła że:
Mam wokół siebie wspaniałych przyjaciół, którym dziękuję, że nie oceniają negatywnie moich decyzji, nie próbują przekonać do swoich racji, ale wspierają mnie jeśli tylko tego potrzebuję.
Co więcej, aktorka jest świadoma tego, że będzie podwójną samotną matką. Zapewnia jednak, że ma już w tym wprawę:
Samodzielnego macierzyństwa nie obawiam się wcale, wiadomo, że czasem będzie ciężko, ale mam wprawę i mocny charakter i był to mój własny, świadomy wybór.
Fani aktorki gratulowali jej drugiej ciąży, a oszczędzili złośliwych komentarzy. To jednak zapewne dopiero początek pytań o ojca dziecka…
