Na początku tego roku Agnieszka Włodarczyk poinformowała że ze swoim partnerem – Robertem Karasiem – spodziewają się dziecka.
Od tego momentu aktorka niemal całą swoją uwagę poświęca oczekiwanemu potomkowi. Agnieszka Włodarczyk opowiada o badaniach, o tym ile przytyła [zobacz tutaj], jak o siebie dba i jak kupuje wózki (dwa) dla maluszka itp. Wydaje się więc, że zachowanie aktorki świetnie wpisuje się w rolę tzw. instamatki. Jednak nic bardziej mylnego!
W swoim najnowszym wpisie, Agnieszka Włodarczyk zdecydowała się na odważne wyznanie:
Może to odrobinę kontrowersyjne( chociaż nie wiem dlaczego), ale ja tak naprawdę nigdy wcześniej nie chciałam mieć dziecka.
Jak pisze, nigdy nie zaglądała do wózeczków, by rozczulać się nad dziećmi, nie marzyła o dziecku, a „na wizję spędzenia paru godzin w samolocie obok płaczącego dziecka robiło mi się słabo” – przyznaje. Jeśli myślała o zajściu w ciążę, to tylko z uwagi na presję otoczenia.
Agnieszka Włodarczyk nie była nawet pewna, czy posiada instynkt macierzyński. Na szczęście teraz, będąc już w ciąży, go poczuła:
Zastanawiałam się nawet czy mam jakikolwiek instynkt macierzyński… I dopiero teraz w wieku 40 lat wiem, że go mam. Potrzebowałam do tego dojrzałości, odpowiedniego partnera, opieki z Jego strony, poczucia bezpieczeństwa- po prostu miłości❤️
Aktorka zamieściła taki wpis, ponieważ zachęca kobiety do tego by nie ulegały presji. Lepiej jest poczekać na swój czas i właściwą osobę niż robić coś wbrew sobie tylko po to, by spełnić oczekiwania innych.
>>>Klaudia Halejcio pokazała bliznę. To ZDJĘCIE „wyraża więcej niż tysiąc słów ❤️”