Polacy pokochali wczasy all inclusive i dla wielu osób stały się one synonimem luksusu, a jeśli nawet nie luksusu to jednak życia na pewnym poziomie.
W ramach wczasów all inclusive (czyli „wszystko w cenie”) goście hotelowi mają nieograniczony dostęp do jedzenia, napojów, plaż, basenów i innych atrakcji oferowanych przez dany kompleks hotelowy. W efekcie, niektórzy „turyści” wcale nie opuszczają hotelu, więc de facto mogliby przebywać w dowolnym miejscu na świecie, bez świadomości tego, gdzie są.
Podróżniczka, Beata Pawlikowska w Dzień Dobry TVN dosadnie skomentowała ten rodzaj wypoczynku. Co więcej, sama nigdy nie zdecydowała się na wczasy „wszystko w cenie”!
Myślę, że odpoczywanie jest najbardziej męczącą rzeczą w czasie podróży. Lepiej się odpoczywa wędrując, poznając, odkrywając nowe miejsca. Ja w ogóle nie wiem, co to znaczy all inclusive. To jest zaprzeczenie życia, jak człowiek tylko leży i odpoczywa to się coraz bardziej rozleniwia i coraz trudniej jest mu wstać. Ja wole usiąść na chwilę, ale jak już siedzę to się zastanawiam dokąd za chwilę pójdę*
– powiedziała.
Wydaje się jednak, że wielu Polaków właśnie wczasy „wszystko w cenie” są najlepszą formą wypoczynku.
>>>Ten niedźwiedź miał prawdziwego pecha. Trafił na kota, który… (VIDEO)