Jak mówią świadkowie odkrycia zwłok kobiety dnia 14 października, jej ciało było nienaturalnie wykręcone.
20-letnia Portugalka o imieniu Maria do Polski przyjechała w ramach programu Erasmus Mobility. Feralnego dnia prawdopodobnie wybierała się bądź wracała z imprezy – ubrana miała być w kabaretki.

Rano 14 października jej zwłoki na balkonie akademika AWF odkrył jeden z pracowników uczelni. Na miejsce wezwano służby i przeprowadzono oględziny pod nadzorem prokuratora [czytaj tutaj].
Na stronie rodzimej uczelni 20-latki, Uniwersytet Beira Interior (UBI), pojawiła się informacja o jej śmierci:
Okoliczności śmierci są badane przez polskie władze, zgodnie z informacjami przekazanymi UBI przez tę Uczelnię.
Uniwersytet Beira Interior składa najserdeczniejsze kondolencje i kondolencje rodzinie i przyjaciołom, a wyrazy współczucia złożono także na posiedzeniu Rady Generalnej, które odbyło się dziś rano.
UBI informuje również, że zapewni niezbędne wsparcie rodzinie w tym momencie bólu.
Jedna z hipotez mówi, że kobieta chciała wejść przez balkon do akademika. Prawdopodobnie poślizgnęła się i udusiła pomiędzy barierkami. Jednak są to tylko przypuszczenia. Przyczyny jej śmierci ujawni prowadzone śledztwo oraz sekcja zwłok.