Policjantka – podinspektor Małgorzata Sokołowska, nie przebierała w słowach opisując zdarzenia, do którego doszło w Katowicach.
Kobieta nawiązała do bezmyślnych zachowań kierowców, jakie prezentują w sezonie zimowym. Niestety ich skutki są katastrofalne. W Katowicach to właśnie doprowadziło do tragedii.
Jak pisze policjantka:
…na przejściu dla pieszych 72-letni kierujący oplem astra potrącił pieszą. 73-letnia kobieta w wyniku odniesionych obrażeń zmarła w szpitalu.
Dlaczego doszło do tragedii? Otóż kierujący pojazdem popełnił banalny błąd. Otóż nie zeskrobał szronu z szyb:
Zdarzyło Ci się spotkać na drodze bałwana lub czołgistę? Ten pierwszy to kierowca, który jadąc autem, zostawił na dachu, bagażniku lub masce czapę śniegu. Drugi w zamarzniętej szybie wyskrobał jedynie małą dziurkę. A przecież nieodśnieżony samochód to w najlepszej sytuacji mandat. W najgorszej? Wypadek. I to poważny.
– ostrzega podinspektor.
I tak przez czyjeś lenistwo czy pośpiech, śmierć poniosła kobieta.
Pamiętajmy więc, że zapewnienie sobie dostatecznego pola widzenia, to obowiązek kierowcy. To od jego postępowania zależy, czy będzie miał możliwie dobrą widoczność w zimie i czy dostrzeże w porę pieszego lub inne pojazdy.
>>>Nie odśnieżyłeś samochodu? Sprawdź, jaki jest mandat za nieodśnieżenie auta!
Wyświetl ten post na Instagramie