Monika Richardson właśnie obchodzi swoje 51 urodziny (ur. 25 kwietnia 1972 roku). Dziennikarce jednak nie jest do śmiechu. Dostaje bowiem znaki z nieba.
Zamiast zwyczajowego wpisu dotyczącego urodzin, Richardson podzieliła się swoimi obawami co do swojego życia.
Na początku kwietnia 2023 r. Monika Richardson spadła z konia „wyłącznie z własnej winy”. Poza niewielkim potłuczeniem, nic jej się nie stało. Nie minęły jednak dwa tygodnie, a w dziennikarkę wjechał samochód. Także i tym razem z kolizji wyszła bez szwanku. Ucierpiało za to auto, którego bok został zniszczony.
>>>Robert Lewandowski dostał od Ani książkę. To był ZNACZĄCY prezent!
Dwa niebezpieczne zdarzenia w tak krótkim odstępie czasu, dały 51-latce do myślenia. Pani Monika obawia się, że to ostrzeżenie:
…nachodzi mnie myśl taka, że życie chce mi ostatnio coś powiedzieć. Najpierw upadek z konia, teraz wypadek samochodowy. Niby niegroźnie, niby nic mi się nie stało, ale trochę podśmierduje jakąś formą pobudki, nie sądzicie? Jeszcze nie wiem, o co cho, ale obiecuję, że się dowiem.
Z pewnością tego typu sytuacje mogą budzić niepokój. Szczególnie, gdy wierzymy w prawo przyciągania i mamy świadomość, że to my sami możemy mieć wpływa, na to co nas spotyka.
Wyświetl ten post na Instagramie
.