32-letnia kobieta zamknęła swoją 7-letnią córkę w tapczanie. Sama w tym czasie imprezowała ze znajomymi.
Mieszkanka Kielc najwyraźniej uznała, że dziecko będzie jej przeszkadzać w spotkaniu ze znajomymi. Wpadła więc na szokujący pomysł, by uwięzić córkę w tapczanie.
Policję zaalarmował były mąż kobiety. 38-latek podejrzewał, że ta, będąc pod wpływem alkoholu „zajmuje się” ich dzieckiem.
Przebywająca w mieszkaniu 32-latka nie chciała jednak otworzyć drzwi funkcjonariuszom. Gdy udało im się dostać do środka, ustalili, że kobieta piła razem z czwórką znajomych:
Na miejscu okazało się, że drzwi wskazanego mieszkania są zamknięte od środka. Po ich otwarciu, z pomocą ślusarza, w środku zastano 5 osób. Była to wskazana w zgłoszeniu 32-letnia kobieta i jej czworo znajomych: 24-latka, 24-latek, 32-latek i 36-latek. Od wszystkich wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie trzeźwości 32-latki wskazało na ponad promil alkoholu w jej organizmie. Pozostali także byli nietrzeźwi – wyniki badań wynosiły od 1 do ponad 2 promili.
Dziewczynkę znaleźli w tapczanie – najprawdopodobniej na tym łóżku ktoś siedział, by dziecko nie mogło się wydostać:
Policjanci szybko odkryli, że w znajdującym się w mieszkaniu tapczanie znajduje się uwięziona 7-letnia dziewczynka – córka nietrzeźwej 32-latki. (…) Dziecko trafiło do szpitala na badania, na szczęście nie doznało poważnych obrażeń.
Policja zatrzymała dwie kobiety i trzech mężczyzn. Dodatkowo 32-latka usłyszała zarzut narażenia córki na niebezpieczeństwo. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
W ostatnich dniach i tygodniach, bardzo często słychać o nieodpowiedzialnych rodzicach. Pamiętajmy, by zawsze reagować – czy to samemu czy też zgłaszać takie sprawy na Policję. Takim działaniem możemy uratować życie i zdrowie dzieci.
>>>Nie ma jeszcze upałów, a Policja już ratowała dziecko z nagrzanego auta! Matka poszła do znajomych.
źródło: swietokrzyska.policja.gov.pl