Wrocławska pizzeria otrzymuje nietypowe zlecenia. Ludzie zamawiają pizzę, płacą za nią, ale nie chcą jej odbierać.
Na swoim profilu na facebooku pizzeria wyjaśnia tę sytuację i prosi swoich klientów, by jednak odbierali zamówione dania.
Dlaczego jednak ludzie płacą za coś, czego nie zamierzają konsumować?
Wybory i pizza
Otóż w czasie wyborów wrocławska pizzeria Mania Smaku rozdała swoje pizze głosującym, który do późna w nocy czekali przed lokalem wyborczym. łącznie było to aż 300 placków!
Maniacy na posterunku❗️
Karmimy ekipę wyborców stojących w dalszym ciągu w kolejce do komisji na Jagodnie😍🇵🇱
– poinformowano na Facebooku.
Nietypowe zamówienia
W dniu wyborów pizza była rozdawana za darmo. Ten gest został bardzo mocno doceniony przez marznących wyborców. Teraz, aby się odwdzięczyć, płacą za pizzę w ramach „datku” – proszą bowiem, by tej pizzy nie robić i nie dowozić pod wskazany w zamówieniu adres.
Teraz pizzeria pokazała jedno z takich nietypowych zamówień i wyjaśniła:
Maniacy, kochani jesteście! Od rana dostajemy takie zamówienia, ale musimy coś wytłumaczyć😀
Wczoraj dowieźliśmy ostatecznie około 300 pizz do kolejki stojącej do lokalu wyborczego na Jagodnie. Ale uwierzcie, nie zrobiliśmy tego, aby szukać poklasku, a z dobrego serca i dbałości o tych wspaniałych ludzi, którzy postanowili spełnić swój obywatelski obowiązek ponad wszystko🥰
Mąż milioner kazał jej zwolnić z wydatkami. Powalająca reakcja Janachowskiej!
Najtańsza pizza w lokalu kosztuje 27 złotych, więc 300 sztuk to wartość 8100 zł. Mimo to właściciele pizzerii apelują:
I prosimy, nie róbcie takich zamówień, bo głupio nam, a naprawdę nie zrobiliśmy nic wielkiego. Prosimy, abyście wysłali lepiej tę kasę na jakiś fajny cel, na dzieciaki, na potrzebujących. Nam zupełnie wystarczy wspaniała satysfakcja, że mogliśmy pomóc wspaniałym Polakom🥰
Pod tym postem pojawiły się podziękowania i gratulacje z powodu inicjatywy pizzerii. Czy takie „puste” zamówienia ustaną, nie wiadomo. Pewne jest jednak, że sama pizzeria zyskała ogromne uznanie.