Najnowsza piosenka Michała Szpaka nosi tytuł „We need a coco”, co oznacza „potrzebujemy koksu” [narkotyków].
W tekście utworu wiele razy powtarzana jest fraza „We need a coco”, a teledysk zawiera obrzydliwe sceny.
Michał Szpak śpiewa:
Hey
Missus unattainable
Hey
I know you’re watching me right now
Hey, oh
You want me to look at you just once
Hey
Don’t know what I’m missing now
Blame it on the coco x 4
Hey, hey, hey, hey x 3
We need a coco (hey, hey, hey, hey) x 3
[Hej
Pani nieosiągalna
Hej
Wiem, że mnie teraz obserwujesz
Hej, och
Chcesz, żebym chociaż raz na ciebie spojrzał
Hej
Nie wiem, czego mi teraz brakuje
Zrzuć winę na kokos x 4
Hej, hej, hej, hej x 3
Potrzebujemy kokosu (hej, hej, hej, hej) x 3]
W teledysku najpierw pokazano sceny ze szpitala. Michał Szpak w masce na głowie dwa razy ma operację. Za pierwszym razem z jego ciała wyciągnięto coś, co przypomina płód. Za drugim – po rozcięciu brzucha, wysypał się biały proszek, mający zapewne symbolizować narkotyki.
Dalsza część teledysku to lubieżna impreza roznegliżowanych postaci z Michałem Szpakiem na czele.
Sam utwór pod względem muzycznym jest bardzo dobry. Fani piosenkarza porównują „We need a coco” do muzyki w stylu Depeche Mode. Natomiast treść piosenki i sam teledysk budzi poważne wątpliwości, a u wielu osób prezentowane obrazy mogą wywołać obrzydzenie.
Nagranie [18+] poniżej.