Z pewnością wiele osób pamięta czasy, gdy papierosy można było palić niemal wszędzie – w urzędach, restauracjach, w pociągach (były specjalne wagony dla palących), czy nawet w kinach.
Obecnie jednak obowiązuje tzw. ustawa antynikotynowa, która znacznie ogranicza możliwości palenia papierosów. Co więcej do 5 maja 2024 r. Ministerstwa Zdrowia wpłynęła petycja dotycząca wprowadzenia zakazu palenia na balkonach. Co na to resort?
Gdzie można palić papierosy?
W świetle obecnych przepisów palić można na ulicy, w parku czy na plaży – jednak pod warunkiem, że nie widnieje tam zakaz palenia. Jeśli chodzi o biura czy urzędy, to w niektórych z nich wydzielono specjalne miejsca czy pomieszczenia dla palaczy, na lotniskach i na statkach często są ustawione specjalne boksy dla palaczy.
Papierosy palić można też we własnym domu oraz… na balkonie. Są jednak osoby, którym przeszkadza „puszczanie dymka” na balkonie i złożono petycję w sprawie zakazu.
Zakaz palenia na balkonach
W petycji czytamy, że wnioskujący wnoszą o:
…wprowadzenie zakazu palenia papierosów i e-papierosów na balkonach i w oknach budynków wielorodzinnych.
Osoby niepalące są narażone na wdychanie dymu tytoniowego od osób palących na balkonach. Osoby niepalące nie mogą skorzystać z balkonów (dla wielu starszych osób niewychodzących z domu to jedyny kontakt z otoczeniem) bo są narażone na działanie dymu tytoniowego. Dym ten wchodzi też do mieszkań co naraża jeszcze większą liczbę osób w tym dzieci na działanie dymu tytoniowego.
W odpowiedzi na złożoną petycję, Minister Zdrowia Izabela Leszczyna zauważyła:
Mamy tu dwie wartości – zdrowie własne i innych oraz wolność.
I przyznała:
Nie dyskutowaliśmy jeszcze o tej petycji z moimi współpracownikami z Departamentu Zdrowia Publicznego. Natomiast wydaje mi się to zbyt daleko idące. Wydaje mi się to bardzo trudne. Nie sądzę, żeby to było możliwe do wprowadzenia*
Jak więc widać, w tym przypadku Minister Zdrowia przedkłada wolność nad zdrowie. Tymczasem warto zauważyć, że na balkonach przebywają nie tylko seniorzy, ale też bardzo często noworodki. Małe dzieci w wózeczkach są wystawiane na drzemkę na balkonie, więc także malutkie dzieci są narażone na wdychanie dymu.
Polska influencerka włożyła dziecko do Thermomixa. Dlaczego…?
*cyt. rmf24.pl