40-letnia Katarzyna Osiak-Filipczak to działaczka PiS – kandydowała do Sejmiku Województwa Lubelskiego, a pracuje w Starostwie Powiatowym w Łukowie.
Kobieta poinformowała, że została napadnięta przez obcokrajowców. „Moje przeżycie jest jak z filmu akcji. Niestety to zła rzeczywistość” – stwierdziła.
Działaczka PiS napadnięta przez obcokrajowców
11 czerwca 2024 r. Katarzyna Osiak-Filipczak podjechała na jedną ze stacji, by zatankować paliwo. Gdy weszła do budynku – obcokrajowcy przecięli oponę w jej aucie. Zapewne zakładali, że po przejechaniu kawałka drogi, kobieta się zatrzyma i wyjdzie z samochodu – wówczas byłaby bezbronna. Na szczęście jednak zorientowała się w podstępie:
Po zatankowaniu do kasy za mną udało się dwóch obcokrajowców, po chwili wyszli. Jak się okazało później, w tym czasie przy dystrybutorze przecięli mi oponę. Po ruszeniu zorientowałam się, że coś się dzieje, miałam flaka ale bałam się zatrzymać. Poczułam ogromny niepokój i strach. Skojarzyłam, że ci sami mężczyźni, którzy przy mnie stali, później szli od strony mojego auta. Wyjechałam na drogę ekspresową, musiałam się jednak zatrzymać bo nie miałam powietrza w kole. Dzwoniłam już po pomoc. Po przejechaniu 4 km zatrzymałam się
Wtedy jednak mężczyźni wybili szybę w jej aucie i ukradli torebkę:
…niestety dogonili mnie co nie było trudne, z auta wyskoczył obcokrajowiec, ten sam, którego widziałam na stacji, wybił mi szybę w aucie (miałam zablokowane drzwi) i ukradł torebkę po czym odjechali. Wszystko działo się na drodze ekspresowej.
Szokujące jest to, że napastnicy nie obawiali się identyfikacji:
Nie zakrywali się, nie mieli żadnych obaw, że zostaną rozpoznani i zatrzymani. Nie zwracali uwagi na kamery. Przerażające jest, że czują się bezkarni.
Jednak pomimo nagrań ze stacji, policja kryminalna, stwierdziła, że sprawcy są nieuchwytni:
Nie zakrywali się, nie mieli żadnych obaw, że zostaną rozpoznani i zatrzymani. Nie zwracali uwagi na kamery. Przerażające jest, że czują się bezkarni.
Policja kryminalna zabezpieczyła ślady i chyba na tym koniec sprawy, bo niestety twierdzą, że sprawcy są nieuchwytni.
Czy nie można porównać ich twarzy, wizerunku z bazą zdjęć z dokumentów wydanych dla cudzoziemców?
Czy nie można ustalić czegoś po numerach auta?
Dramat w Krynicy Morskiej. Utonęła na oczach męża! [FOTO]
Nasz kraj nie jest już bezpieczny
Na koniec 40-latka stwierdziła:
Obawiam się, że niedługo nie będziemy mogli wyjść z domu i czuć się bezpiecznie. Nasz kraj nie jest już bezpieczny.
Moje przeżycie jest jak z filmu akcji. Niestety to zła rzeczywistość.
Internauci zaś uważają, że tego typu zdarzenia to efekt polityki migracyjnej:
Współczuję oczywiście, ale to są skutki otwarcia Polski na masową imigrację pod naporem lobbingu biznesu, bo „gospodarka potrzebuje rąk do pracy”. Koszty społeczne jak zawsze poniesie społeczeństwo.
Pod galerią Mokotów napadł mnie „pan Ukrainiec” bo mu w korku nie ustąpiłam wymuszonego wg niego pierwszeństwa. Walił w szybę wyzywał mnie- sprawa zgłoszona bezpośrednio do prokuratury. Na komisariacie właściwego dla okręgu nikt nie odbierał mimo dyżuru. 112 „nie od tego” usłyszałam. Prokuratura ? Umorzyła sprawę. Co gdyby to Polak napadł na obcokrajowca ? Wiadomo…hejt, rasizm itp
A WY dalej popieracie wpuszczanie nielegalnych uchodzcow, jak to bylo co kurdej szatan mowila „wpuscie ich w koncu potem sie ustali Kim sa ,od czego sa sluzby” a bedzie tego wiecej podziekuje kolezankom lewaczka-feministkom
I faktycznie, gdyby sytuacja była odwrotna – Polacy napadli by obcokrajowca – byłoby wielkie larum. A tak, umorzenie i po sprawie.
Viki Gabor zaatakowana gazem! „Nikomu nie życzę TAKIEGO…”!