Beata Szydło skierowała opinię Komisji Weneckiej do Sejmu, by wszyscy parlamentarzyści mogli pochylić się nad nią i wypracować wspólne stanowisko- poinformował w sobotę rzecznik Kancelarii Rządu Rafał Bochenek.
„Jak sami państwo słyszeliście z ust przewodniczącego tejże Komisji, obecny pat polityczny w Polsce rozpoczął się za czasów poprzedniego rządu, dzisiejszej opozycji. W związku z tym, że rozwiązanie tej sytuacji wymaga współpracy wszystkich sił politycznych w Polsce, premier Beata Szydło, traktując z powagą opinię Komisji i szanując demokrację, postanowiła przekazać tę opinię do Sejmu, na ręce pana marszałka Marka Kuchcińskiego, wraz ze wszystkimi naszymi uwagami i zastrzeżeniami”- stwierdził Bochenek.
„Parlamentarzyści, którzy są reprezentantami narodu, powinni podjąć wspólną pracę nad wyjściem z politycznego sporu”- dodał. Ustawa o TK była projektem poselskim tak więc „spór ten powinien być rozwiązany przy zaangażowaniu i współpracy wszystkich klubów parlamentarnych”- powiedział rzecznik. „Podtrzymujemy zdanie, że rząd RP nie może opublikować stanowiska niektórych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, które nie jest oparte na przepisach prawa. Ta kwestia również wymaga wypracowania konsensusu. Apelujemy do wszystkich sił politycznych w Polsce, byśmy wspólnie, na drodze dialogu, bez negatywnych emocji rozwiązali spór wokół Trybunału Konstytucyjnego” –wyraził Bochenek.
Postępowanie rządu oceniam jako zupełnie nielogiczne. Nowelizacja ustawy o TK była konceptem posłów Prawa i Sprawiedliwości a nie wszystkich deputowanych, tak więc niech sobie rząd sam poradzi z ewentualną krytyką ze strony Komisji Weneckiej. Tym czasem Beata Szydło daje złudne poczucie władzy reszcie parlamentarnej. Po co? Przecież to ludzie inteligentni- zakładam, że nie nabiorą się na takie rozdanie.
pw
Źródło:pap.pl