Czy kwestia zmian poboru abonamentu RTV to kwestia wprowadzenia nowych opłat? Polacy się boją, ale wicepremier, minister kultury Piotr Gliński uspokaja, według niego projekt nie wprowadza żadnych nowych opłat.
Politycy opozycji ripostowali, że rząd chce zmusić telewizje płatne do łamania prawa. W Sejmie odbyły się pierwsze czytania projektów dotyczących zmian w opłatach abonamentowych. Pierwszy z nich, rządowy, przewiduje poprawę poboru opłat abonamentowych dotyczących radia i telewizji. Drugi – autorstwa PSL – przewiduje rezygnację z poboru tej opłaty i finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa.
Gliński przedstawiając projekt rządowy mówił, że jego celem jest „poprawa skuteczności poboru opłat abonamentowych, jako źródła finansowania realizacji misji publicznej radiofonii i telewizji”. Jak podkreślał, projekt nie wprowadza żadnych nowych opłat dla jakiejkolwiek grupy obywateli. „Tak jak ma to miejsce w chwili obecnej do zarejestrowania odbiorników oraz uiszczenia opłat abonamentowych zobowiązany jest i będzie każdy posiadacz odbiornika radiowego lub telewizyjnego, który gotowy jest do odbioru emisji” – wskazał.
„Potrzeba przyjęcia projektowanej ustawy wynika z praktycznej dysfunkcjonalności obecnych rozwiązań dotyczących opłat abonamentowych” – powiedział Gliński. „Jednym z głównych powodów dysfunkcyjności obecnie obowiązującego systemu poboru opłat abonamentowych jest niedopełnianie obowiązku rejestracji odbiorników. W połączeniu z brakiem realnych środków kontroli używania odbiorników (…) sprzyja nieszczelności systemu” – dodał.
Podkreślił jednocześnie, że projekt został pozytywnie oceniony przez Radę Legislacyjną. „Przedstawiona propozycja przyczyni się do zwiększenia poziomu finansowania mediów publicznych w Polsce, a także poprawy jakości misji publicznej świadczonej przez media publiczne.”
Mieczysław Kasprzak z PSL przedstawiając projekt ludowców podkreślał natomiast, że powinniśmy skończyć z przymusem abonamentowym, bo – jak dowodził – to uwolni obywateli od nękania i przymusu „płacenia haraczy”. „Odbiorcy, obywatele, Polacy mówią wprost, że nie chcą płacić, bo jest zła jakość programów, zła jakość telewizji, telewizja upartyjniona, więc nie chcą płacić i nie będą płacić, i wszelkie zmuszanie i straszenie przez komorników nie przynosi żadnych efektów, natomiast powoduje bunt społeczny, niezadowolenie” – mówił poseł PSL.
Zgodnie z projektem rządowym poprawa poboru opłat abonamentowych ma nastąpić dzięki włączeniu dostawców telewizji płatnej (operatorów sieci kablowych i platform satelitarnych) do procesu rejestracji odbiorników oraz identyfikacji ich użytkowników. Projekt przewiduje, że czynności związane z rejestracją odbiorników, poborem opłat, kontrolą abonamentową i weryfikowaniem zwolnień realizowane będą nadal przez Pocztę Polską. Projekt zakłada też, że Poczta Polska będzie mogła skierować do dostawców usług telewizji płatnej zapytanie dotyczące poszczególnych klientów, by ustalić obowiązek zarejestrowania przez nich odbiornika.
źródło:PAP
fot.:pixabay
KG