Obowiązkową służbę wojskową zniesiono w 2009 roku. Jednak od tej pory nieustannie trwają dyskusje na temat tego, czy postąpiono słusznie. Zwolennicy obowiązkowej służby twierdzą, że wojsko uczy życia i w dzisiejszych czasach szczególnie przydałoby się młodym chłopcom. Natomiast przeciwnicy mówią, że nie każdy musi nadawać się do służby, a pieniądze powinny być przeznaczone wyłącznie na armię zawodową.
– W razie sytuacji kryzysowej Polska ma możliwość przywrócenia obowiązkowego pobóru do wojska, ale na razie nie ma takich planów – powiedział we wtorek wiceszef ministerstwa obrony narodowej Tomasz Szatkowski w TVP Info.
Szatkowski dodał, że decyzja o zawieszeniu obowiązkowej służby wojskowej był nieprzygotowana i nieprzemyślana, ale nie będzie ona na siłę przywracana.
– Na razie będziemy korzystali z ochotników także po to, żeby zmieniać oblicze armii – zapowiedział zastępca Antoniego Macierewicza. – Jeśli z powodu niewystarczającej ilości chętnych nasze państwo byłoby zagrożone, to możemy taki pobór przywrócić ale na razie nie ma takich planów – zakończył Szatkowski.
Źródło: tvp info
Fot: facebook
MB