Wystarczy mała wpadka; dziura na bluzce, plama na spodniach, albo niezbyt udany outfit, aby polityk, albo jego żona stali się głównym tematem rozmów.
Teraz przyszła kolej na Melanię Trump, a dokładniej jej koszulę, którą założyła w ostatnią niedzielę. Amerykańskie media określają ją ”hitem”, a dokładniej ”sprzedażowym hitem”. Klasyczna koszula w małą kratę, tyle, że w różowym kolorze i nie za setki dolarów, a za jedyne 60 dolarów (w przeliczeniu na złotówki to niewiele ponad 210 złotych).
Amerykański media piszą: to pierwszy raz, kiedy Melania Trump pokazała się w tak tanim stroju, do tej pory zawsze bywała w ekskluzywnych kreacjach pochodzących od drogich projektantów.
Co ciekawe, koszula została dosłownie w kilkanaście godzin niemal całkowicie wykupiona ze sklepów i stała się hitem. Zdaniem magazynu „Vanity Fair” Melania Trump zakładając tanią koszulę, chciała upodobnić się do Michelle – żony byłego już prezydenta USA Baracka Obamy. „Całkiem możliwe, że Melania Trump czerpie inspirację od Michelle, która wiele zyskała w oczach opinii publicznej, wybierając kreacje w przystępnych cenach” – komentuje „Vanity Fair”.
Łatwo zauważyć, że piękna Melania jest dla wielu Amerykanek wzorem do naśladowania, nawet jeśli chodzi tylko o te modowe kwestię. Zwykła koszula stała się hitem, podobnie, jak ostatnio w Polsce hitem stał się outfit premier Beaty Szydło. Tyle, że ”wystrojona” pani premier nie gościła na okładkach modowych pism, a raczej na dziesiątkach memów, w których wyśmiewano ją, że posturą i ubiorem przypomina znanego polityka.
Więcej o stroju i opinii na temat Beaty Szydło pisaliśmy TUTAJ!
źródło: Vanity Fair
fot.: screen youtube/ twitter/ instagram/ memiarz
kg