Smutną informację podała na Twitterze posłanka PiS Jolanta Szczypińska. Polityk PiS miał 46 lat, długo chorował na białaczkę.
„Nasz kolega poseł Artur Górski odszedł do domu Ojca. Ogromny żal i smutek” – napisała na Twitterze Jolanta Szczypińska. Informacje o śmierci Górskiego przekazał też na początku obrad Sejmu Jarosław Kaczyński. Prezes PiS podkreślił, że Górski był „oddany Bogu i ojczyźnie”.
Jak podaje interia.pl, Artur Górski urodził się w 1970 r. w Warszawie. Był nauczycielem akademickim, publicystą, dziennikarzem, politologiem, posłem. Od 1999 r. pracował w administracji rządowej. W latach 1999-2001 był doradcą premiera. W latach 2007-2009 zasiadał w Radzie Służby Publicznej przy Prezesie Rady Ministrów. W 2009 r. został powołany na członka Rady Służby Cywilnej.
„Poznałem go w roku 1992 i to On uczynił mnie ideowym monarchistą. Nadał moim naiwnym, młodzieńczym poglądom ideowe fundamenty, pozwolił dostrzec, że monarchizm to znacznie więcej niż tylko „bajki o królach”. To był mądry, szlachetny i głęboko religijny człowiek. Choć niekoniecznie podobały mi się niektóre z jego politycznych wyborów, to nigdy nie wątpiłem w szczerość jego intencji” – napisał na Facebooku działacz prawicowy Tomasz Dalecki.