Pewna kobieta z Alabamy została potraktowana dość obrzydliwie po tym jak zgłosiła reklamację co do zamówionego jedzenia. Obsługa restauracji umieściła na paragonie niewybredny komentarz pod jej adresem.
Jess będąca regularną klientką restauracji Henry’s Burger and Cream zamawiając posiłek dla swoich współpracowników poprosiła o umieszczenie w zamówieniu burgera bez sera z powodu nietolerancji laktozy jednego z nich. Kiedy wróciła do biura okazało się, że restauracja wydała jednak wszystkie kanapki z serem. Nie zastanawiając się zadzwoniła do fast – food’u domagając się korekty zamówienia. Ponownie udała się po jedzenie, które tym razem było zgodne z tym o co prosiła. Niestety spotkała się z przykrą niespodzianką. Na paragonie widniał napis “Nie ma sera na tym cholernym burgerze, zamówiła go szalona dzi***ka”. Dziewczyna zrobiła zdjęcie paragonu i umieściła je na jednym z portali społecznościowych.
Właściciel restauracji tłumaczył, iż nigdy wcześniej nie doszło do takiej sytuacji. Próbował on także załagodzić konflikt oraz przeprosić zelżoną klientkę. Niestety gdy ta odmówiła skasowania wpisu ze swojego konta na Facebook’u właściciel fast-food’u oskarżył ją o prowadzenie niezdrowej kampanii przeciwko niemu.
foto facebook / źródło foxnews.com