Ta sprawa kilka miesięcy temu wstrząsnęła opinią światową. W gruzińskich górach odnaleziono zwłoki trzyosobowej amerykańskiej rodziny. 4-letnie dziecko i jego ojca ktoś zastrzelił, zaś kobietę znaleziono poniżej sporego klifu. Prawda o tej zbrodni okazała się makabryczna.
Do zabójstwa doszło w wąwozie Khata w Gruzji. Jego ofiarami padli Lora i Ryan Smith oraz ich 4-letni syn. Podejrzewano, że napastnik zastrzelił syna i ojca, zaś Lora zginęła w trakcie panicznej ucieczki przed nim.
Prawda po przeprowadzeniu badań genetycznych okazała się jeszcze bardziej wstrząsająca. Morderca, którym okazał się 19-letni pasterz Malkhaz Kobauri zamordował na oczach przerażonej Laury jej bliskich, a potem ją zgwałcił. Następnie zmusił ją do zeskoczenia z wysokiego klifu. W jej pochwie i na bieliźnie odkryto DNA Kobauriego.
ZOBACZ: Zazdrosna żona zamordowała i ugotowała swojego męża! Wpadła przez zupełny przypadek
Początkowo pastuch przyznał się do winy, ale potem odwołał zeznania. Po opublikowaniu badań DNA jego pierwszy adwokat zrezygnował z prowadzenia sprawy. Oskarżony broni się, że jest prawiczkiem i nigdy jeszcze nie interesował się seksem, ale dochodzenie wykazało, że tuż przed zbrodnią odwiedzał strony porno.
Państwo Smith od kilku lat mieszkali w Gruzji. Zajmowali się produkcją regionalnych dywanów, które eksportowali na cały świat. Byli szanowani w lokalnej społeczności i bardzo lubiani.
fakt.pl/ foto:facebook