Mariusz Kamiński, minister koordynator ds. służb specjalnych z PiS, poinformował, że większość z 19 zawiadomień do prokuratury w związku z audytem rządów PO-PSL już została przesłana śledczym, a pozostałe zostaną skierowane do prokuratur wkrótce.
Jak informuje Polskie Radio, minister Kamiński, zapytany o wypowiedź Pawła Wojtunika, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który jeszcze przed przedstawieniem wyników audytu sugerował, że przy jego przygotowywaniu „na siłę” szukano spraw, które mogłyby go dyskredytować, stwierdził, że tym zajmie się prokuratura.
— Ja nie odmawiam nikomu prawa do prezentowania swojego poglądu i swojego stanowiska. Pan Bondaryk i pan Wojtunik mogą takie stanowiska przedstawiać. Ja przedstawiłem informację, która powstała w oparciu o analizę dokumentów. Wnioski z tej analizy zostaną przekazane do prokuratury i myślę, że to będzie najlepsze na tym etapie miejsce, aby dokonać weryfikacji tego, co mówią panowie – powiedział koordynator służb specjalnych.
Mariusz Kamiński krytykował też działanie służb po katastrofie smoleńskiej, oceniając, że nie były one zaangażowane w wyjaśnianie wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.
Zobacz także: Kopacz wyzywa rząd PiS od hipokrytów
BR