— Przedstawianie głosu Kongresu Kobiet jako głosu Polek jest po prostu nieuczciwe – stwierdziła Edyta Luty z Narodowej Organizacji Kobiet.
Z badania Centrum Badania Opinii Społecznej z kwietnia tego roku wynika, że 45 procent Polek w wieku rozrodczym przejawia postawy pro-life, a 22 procent skłania się ku postawie pro-choice.
Jak informuje portal prawy.pl, podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji, która była odpowiedzią na zakończony Kongres Kobiet, Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, szefowa organizacji CitizenGO, podkreśliła, że tak naprawdę „Kongres Kobiet to wydarzenie małej grupy kobiet”.
— Chciałabym zachęcić do bardzo dokładnego przestudiowania tych dokumentów, jakie wypływają z Kongresu Kobiet. Chciałabym, żeby mieli Państwo świadomość tego, że pod wieloma hasłami, które brzmią bardzo niewinnie, neutralnie, które mówią na przykład o równym dostępie do pracy kobiet, kryją się bardzo mocno ideologiczne hasła. De facto przez Kongres Kobiet forsowana jest taka wizja kobiety, taka wizja macierzyństwa i rodziny, która niszczy kobiety. Na liście osiągnięć, jakie Kongres Kobiet opublikował na swojej stronie, znajduje się tzw. pigułka „dzień po”, wczesnoporonna pigułka, która od zeszłego roku jest dostępna w Polsce bez recepty i to nawet dla piętnastoletnich dziewczynek – wyliczała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, szefowa organizacji CitizenGO. — To, o czym tak dumnie opowiada lewica i feministki, to wydarzenie jakieś maleńkiej grupy, która działa na szkodę kobiet, forsując aborcję, antykoncepcję, niszcząc rodziny – dodała.
Zobacz także: List prezydenta Dudy do uczestniczek Kongresu Kobiet
Katarzyna B.