40-letni Christian Maire odbywał w więzieniu w Michigan w USA 40-letni wyrok za pedofilię. Stworzył prężnie działający gang zboczeńców, który na koncie miał setki wykorzystanych dzieci. Gdy tylko więźniowie zyskali sposobność by dopaść zwyrodnialca, wykorzystali ją w stu procentach.
Maire trafił w ręce organów ścigania w grudniu 2017 roku. Dzięki zeznaniom jednej pokrzywdzonej nastolatki udało się zatrzymać jego i siedmiu kompanów – gang The Bored Group został rozbity. Jako przywódca grupy dostał najwyższy wyrok, ale jego towarzysze wcale nie zostali potraktowani lżej – dostali wyroki rzędu 30 i więcej lat więzienia.
ZOBACZ: GWAŁCICIEL z Rzeszowa trafił do „złej” celi. Współwięźniowie wymierzyli mu OKRUTNĄ karę!
Gdy pedofil trafił do więzienia, osadzeni niemal od razu dowiedzieli się z kim mają do czynienia. 4 stycznia wykorzystali moment i w siedmiu zaatakowali go w celi. Mieli jeden nóż. Bili go po całym ciele i dźgali nożem. Konający zboczeniec został przewieziony do szpitala, gdzie wkrótce zmarł.
Gang pedofilów działał w bardzo prosty, ale piekielnie skuteczny sposób. Podszywali się oni pod nastolatków i rejestrowali na czatach i stronach randkowych dla młodych ludzi. Gdy zdobywali zaufanie rozmówców zaczynali ich szantażować i rozkazywać. Pojawiały się żądania wysyłania nagich zdjęć, masturbowania się przed kamerkami, a nawet uprawiania publicznie seksu.