Kuba Wojewódzki jak wino i Krzysztof Ibisz – im starszy, tym lepszy. Teraz gwiazda TVN postanowiła na swoim Instagramie pochwalić się zdjęciem z czasów odległej młodości. Fotografia z czasów licealnych wzbudziła spore zainteresowanie, m.in. Sary Boruc, żony naszego słynnego bramkarza Artura Boruca. Wojewódzki zrównał ją z ziemią.
Wojewódzki uczęszczał w 1982 roku do Liceum im. Tadeusza Czackiego. Zdjęciem z tego okresu, które przy okazji ma chyba reklamować jego biografię, pochwalił się na Instagramie.
Sara Boruc skomentowała zdjęcie krótko: „stylowo”. Kuba albo wziął sobie to za ostrą szyderę, albo miał zły dzień, bo odpisał jej bardzo dosadnie:
Artur też czasami zalicza dziwne szmaty
Ale ja komplementuje, a ty mi tu na męża najeżdżasz – broniła się Sara
Internauci dość ostro zareagowali na komentarz Kuby. Zwracają uwagę na jego chamską dwuznaczność i że tak nie wypada choćby dlatego, że Sara Boruc jest aktualnie w ciąży. Może reakcja Wojewódzkiego była tak ostra, bo internauci wyśmiewali, że jest podobny do Trynkiewicza?